Nadszedł maj. A jak to mawiają, maj to miesiąc zakochanych (a jak dodają niektórzy – np. Andrzej Miś – to miesiąc Maturzystów, Dzieci I-komunijnych oraz wszystkich Mam, dorzućmy do tego jeszcze wielbicieli grilla – cóż, przynajmniej tak było w innych latach, bo w tym jakoś nie do końca to wyszło…). Tak czy inaczej wspomniana tematyka odzwierciedlenie ma też w muzyce.
Cóż majówka, majówka – coś na ten temat niewątpliwie wie Stach. Ostatecznie jeden z pierwszych hitów sympatycznego Wokalisty dotyczył właśnie śląskiej majówki. Cóż – w tym roku jest trochę inaczej, ale powspominać można, można też posłuchać piosenek Stacha, smażąc kiełbaski na swoim Elektrycznym grillu lub ewentualnie na tradycyjnym w przydomowym ogródku… Przynajmniej nie musimy się obawiać, że zbyt natrętna ciotka zwali się nam na głowę…
Jeśli chodzi o Pierwsze Komunie – specjalistą od wspomnień w tej materii jest niewątpliwie Grzegorz Poloczek. Bo w końcu cóż to była za I Komunia, na którą nie otrzymaliśmy zegarka, a przy odrobinie szczęścia, z zaoszczędzonych pieniędzy, nie mogliśmy po czasie nabyć roweru 😉 ? Ach, kiedyś to były fajne czasy…