Późna jesień, początek zimy to taki ponury, depresyjny czas, kiedy nic nam się nie chce… Na przekór aurze, my powspominamy coś, co wywoływało i wywołuje uśmiech na naszych twarzach… Mowa o gościnnych występach kabaretów na Śląskiej Gali Biesiadnej.

Czym byłaby dobra impreza bez kabaretu? No właśnie… Na przestrzeni lat na Śląskich Gala Biesiadnych nie mogło zabraknąć najpopularniejszych kabaretów i Kabareciarzy.

Właściwie na żadnej Śląskiej Gali Biesiadnej nie mogło zabraknąć akcentów kabaretowych – a to już za sprawą prowadzących, wśród których niemal obowiązkowo pojawiali się Joanna Bartel i Andrzej Miś – tym samym już przy każdym wejściu prowadzących pojawiał się akcent kabaretowy.

Przed laty Joannna Bartel miała okazję poprowadzić Śląską Galę Biesiadną również z Krzysztofem Hanke (czyli swoim serialowym mężem z niezwykle popularnego swego czasu serialu Święta Wojna) – na widok tej pary nie można było się nie roześmiać…
Trzeba przyznać, że wyjątkowy kabaretowy talent ma też Sebastian Mierzwa, który był jednym z prowadzących kilka Śląskich Gal Biesiadnych. Seba obowiązkowo musi doprowadzać Widownię do łez śmiechu…

Do tematu powrócimy niebawem…