Słodko-gorzkie szkolne wspomnienia

Hmm – zabawne jak nasze spojrzenie na świat zmienia się wraz z wiekiem. Jak to mawiają, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Tak chyba jest też z naszymi szkolnymi wspomnieniami…

Kiedy chodziliśmy do szkoły, dla zdecydowanej większości z nas największym marzeniem było jej ukończenie – i to chyba niekoniecznie ze względu na ambicje i dążenie do wiedzy, ale po prostu, bo jakoś tak mieliśmy szkoły serdecznie dosyć. Jako dorośli, nagle zaczynamy wspominać szkołę z sentymentem… Czy rzeczywiście było wtedy łatwiej? Może, ale niekoniecznie – chyba raczej chodzi o to, że z perspektywy czasu pamiętamy to, co było dla nas miłe… Nie inaczej jest w piosenkach i teledyskach naszych Artystów.

Co ciekawe, takie piosenki momentalnie stają się hitami i podbijają nasze serca – wspomnieć możemy tu trzy przykłady (a skądinąd bardzo fajne propozycje muzyczne) – megahicior Mirosława Jędrowskiego – Nasza Klasa S (czyli barwna relacja ze spotkania klasowego po latach), Piosenka dla naszej Klasy Zespołu Ed’Mans – cóż, tu jest sentymentalnie, ale też już słodko-gorzko… tak jak w życiu. Do tego dorzućmy piękną i bardzo sentymentalną propozycję Bernadety Kowalskiej i Grzegorza Poloczka – Tamte chwile. Tu też, podobnie jak w naszej świadomości – wspominamy tylko te dobre chwile (i całe szczęście).